Z czego nie warto rezygnować?

Kuszące niską ceną pakiety o okrojonym zakresie usług mogą się wydawać idealnym rozwiązaniem. Jednak trzeba tutaj bardzo uważać. Problem może pojawić się wtedy, gdy dany zakres okaże się niewystarczający. Być może trzeba będzie wtedy dokupić dodatkowe usługi i ostatecznie otrzymamy cenę wyższą, niż gdybyśmy od razu zamówili pełny pakiet.

Jeżeli już decydujemy się na projekt to najlepiej zrobić to porządnie, czyli kompleksowo. Dobrze zaprojektowane wnętrze to nie zbór niezależnych elementów, ale wielu współgrających ze sobą części. Kompleksowa usługa pozwala na dopracowanie wszystkich, nawet najmniejszych szczegółów.

Przykładowo w projekcie, który obejmuje ustawienie mebli, ale nie obejmuje zmian w instalacji elektrycznej, zabraknie nam lampy nad stołem w jadalni. Z kolei w projekcie bez rysunków mebli na zamówienie – stolarz będzie miał mnóstwo problemów z ich realizacją. A bez nadzoru autorskiego wykonawcy zrealizują projekt według własnej wizji, a nie według wspólnie wypracowanej przez klienta i architekta.

Klienci szukając oszczędności, oprócz okrojonego zakresu, często rezygnują z projektowania niektórych pomieszczeń. Po jakimś czasie może się jednak okazać, że będą potrzebowali pomocy przy ich urządzeniu. Będzie się więc to wiązało z dodatkowymi kosztami lub… z próbą namówienia projektanta, aby zrobił to bezpłatnie. Czasem jest to tylko kilka porad, innym razem zrobienie „na szybko” kilku wizualizacji czy też dobranie mebli. Wykorzystywanie w ten sposób projektanta z pewnością wywoła jego niezadowolenie. Takie podejście łatwo może prowadzić do konfliktu. Ryzykujemy wtedy dobre stosunki i wzajemne zaufanie, a jest to podstawa udanej współpracy. Dlatego jeśli rezygnujemy z jakichś pomieszczeń – nie wspominajmy o nich podczas projektowania.

Pamiętajmy, że rezygnując np. z jednego pokoju – rezygnujemy też z projektu rozmieszczenia instalacji elektrycznej (światło, gniazda), rozmieszczenia mebli, dekoracji okien, podłogi, drzwi, kolorów ścian, dekoracji itp.

Zobacz inne porady